Avon Care Light Moisture krem z ogórkiem i wyciągiem z zielonej herbaty, skóra mieszana i tłusta
Bardzo, bardzo długo szukałam idealnego kremu na dzień. Wybór na rynku jest ogromny, ale zdecydowana większość z tych kremów nie nadawała się dla mnie. Nigdy z żadnego nie byłam zadowolona, a jeżeli już to tylko na chwilę. Tak na przykład było z kremem Siarkowa Moc, który na początku wydawał się rewelacyjny, ale po czasie zaczął zwyczajnie przesuszać skórę i było tylko gorzej. Po każdym innym kremie zaczynam się dosyć szybko świecić. Wydają się one zbyt ciężkie i treściwe na co skóra reaguje przetłuszczaniem. Twarz świeci, podkład się waży i całość wygląda bardzo nieestetycznie.
Tak szczerze mówiąc ostatnio zapomniałam o moim kremo-żelu. Zimą najczęściej używałam czegoś treściwszego, chociaż ten także się nadaje. Jeśli skończył mi się mój aktualny krem to ten żel szedł w ruch i też radził sobie świetnie pomimo niskich temperatur. Teraz natomiast testowałam Perfecte Biolaser więc żel znowu sobie spokojnie czekał na półce. Ostatnio zauważyłam jednak, że Perfecta nie radzi sobie z matowieniem skóry czego efektem było szybkie przetłuszczanie skóry. Cieplejsze dni także robią swoje.
Pamiętam jak postanowiłam wypróbować właśnie ten avonowski krem. Zamówiłam bez większego przekonania, zapłaciłam wtedy około 6 albo 8 zł. Krem pomimo tego, że jest do cery tłustej i mieszanej ma za zadanie zmatowić cerę, ale również ją koić - połączenie wydawało się być idealne.
Krem ma konsystencję żelu o miętowym kolorze. Zapach świeży, przyjemny, kojarzy mi się ze słońcem i latem. Po nałożeniu bardzo szybko się wchłania i absolutnie nie zostawia żadnej tłustej czy lepkiej warstwy. Nie przesusza przy tym skóry, a wręcz delikatnie koi, co jest ogromnym plusem przy mojej wrażliwej cerze. Oczywiście przy bardzo długim stosowaniu skóra może zacząć domagać się dodatkowego nawilżenia, jeżeli nie stosujemy w pielęgnacji żadnych masek i treściwych kremów na noc.
Jednak to co jest dla mnie najważniejsze - to że jest idealny pod makijaż. Podkład wytrzymuje zdecydowanie dłużej, nic się nie waży i nie zbiera na twarzy. Podkład nie spływa, nie robi plam. Latem kiedy są upały wytrzymuje nieco krócej, to oczywiste, ale zdecydowaną większość dni w roku spełnia swoje zadanie w stu procentach.
Poniżej ta i inne wersje Avon Care.
![]() |
Źródło |
Ten krem jest świetny, żałuję że kupiłam go dosyć późno. Jego cena jest bardzo przystępna, tym bardziej, że bardzo często jest w promocji. Aktualnie mam swoje czwarte opakowanie i cały czas jestem z niego zadowolona. Polecam :))
Nie miałam kremów z Avonu do twarzy. Kiedyś dawno temu pamiętam zamawiałam migdałowy krem do rąk, który bardzo ładnie pachniał.
OdpowiedzUsuńTeż je zawsze omijałam, a tu taka niespodzianka :))
Usuńw ogóle ciężko znaleźć jakiś dobry krem pod makijaż :/ ja akurat mam suchą cerę, ale wciąż szukam :)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam :D
UsuńBrzmi świetnie, ale nie jestem przekonana do tej marki ... ;/
OdpowiedzUsuńszukałam właśnie kremu pod makijaż:) chyba znalazłam dzięki Tobie:))
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś jeden z tych kremików i byłam zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam coś z Avonu jakieś 5 lat temu :) Chyba muszę się znowu przyjrzeć tym kosmetykom :)
OdpowiedzUsuńInteresujący produkt :) Może kiedyś się skuszę :))
OdpowiedzUsuń